Przygoda z tym motywem zaczęła się przed Wigilią, gdy dostałam zamówienie na ozdoby choinkowe w formie domków. Wyszły fajowo i ślicznie prezentowały się na zielonym drzewku. Postanowiłam stworzyć większe domki, głównie z myślą o zbliżających się Walentynkach, ale myślę, że są uniwersalne i można je podarować na różne okazje... Co myślicie? :)
śliczne są , jak z prawdziwego drewna:) ja mam taki domeczek wlasnie z drewna z ptaszkiem miedzianym, serduszka nizej tez sliczne!:)
OdpowiedzUsuńAch, od kogo jak od kogo, ale od Ciebie takie słowa - aż się buzia śmieje :)
UsuńPiękne!! Też ostatnio chodzą mi o głowie takie domki, miałam zrobić takie małe choinkowe ale nie wystarczyło mi czasu przed świętami. Twoje bardzo mi się podobają. Chętnie będę odwiedzać Cię tu odwiedzać :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa :) Zapraszam serdecznie do podglądania bloga, będę się starała, aby było ciekawie i inspirująco :) Pozdrawiam :)
UsuńBardzo mi się podobają, podziwiam za szukanie swojego stylu <3
OdpowiedzUsuń