Plecione serduszko krok po kroku
Przygotować:
- szklankę mąki
- szklankę soli
- klej do tapet (pół łyżeczki)
- woda o temperaturze pokojowej
- folia aluminiowa lub papier do pieczenia
- pędzelek
- nóź
Do miski należy wsypać mąkę, sól i klej do tapet. Dodać taką ilość wody, aby masa nam się połączyła, była elastyczna, ale nie kleiła się do rąk. Masę podzielić na 3 części, z dwóch większych stworzyć kule (z nich stworzymy podstawę serca), z mniejszej, będziemy tworzyć listki i różyczki.
( U mnie na zdjęciu jest więcej masy, ponieważ lepiłam więcej serc).
Kule rolujemy, tworząc dwa długie "wałeczki".
Wałeczki łączymy z jednej strony, a następnie skręcamy ze sobą. Przygotowujemy sobie papier do pieczenia lub folię aluminiową i z plecionki układamy na niej kształt serca. Końce zlepiamy ze sobą, a łączenie dociskami palcami - w to miejsce będziemy przyklejać listki i kwiatki.
Teraz stworzymy kwiatki i listki - musimy przygotować sobie małe wałeczki i kuleczki różnej wielkości.
Z kuleczek robimy listki, z wałeczków powstaną różyczki. Ich ilość kształt i rozmiar zależy od Waszych upodobań. Ja osobiście nie lubię przesady, tylko subtelne zdobienia. Poniżej zdjęcia, jak wykonać poszczególne elementy:
|
Listki
|
|
Różyczki
|
Teraz wystarczy ozdobić nasze serduszko przyklejając zdobienia na miejsce łączenia- zaczynamy od listków, na koniec różyczki. Należy pamiętać, aby miejsce, w którym przykleimy kwiatki zwilżyć mokrym pędzlem - dzięki temu wszystko co dołączymy do masy pozostanie na swoim miejscu i nie odpadnie.
I gotowe :) Teraz suszymy nasze serduszko w piekarniku, przy uchylonych drzwiczkach, na bardzo małym gazie, przez około 2 godziny. Po wypieczeniu serduszko musi być twarde. W następnym tutorialu pokażę Wam jak nasze dzieło pomalować. Tymczasem poniżej serduszko przed i po wypieczeniu.
Prośba -->Jeżeli wzorujesz się na moim tutorialu lub innych pracach z bloga - umieść do nich link.
Trzymam kciuki, powodzenia :))))
założyłam bloga, tylko po to by dodać komentarz :D Bardzo się cieszę, że wrzuciłaś tu przepis na masę solną, od dawna szukam czegoś wypróbowanego, bo moja zwykle wychodzi za sucha;/ powiedz mi tylko, jeśli to nie problem, jakiej mąki używasz?
OdpowiedzUsuńWitam :) Zwykłej wrocławskiej, nie mam żadnej ulubionej, gdzie jestem, tam kupuje - nie widzę żadnej różnicy w konsystencji masy, która wynikałaby z rodzaju użytej mąki :) Zawsze natomiast długo ją "urabiam" i dokładnie ugniatam przed lepienem :) Jeśli Twoja jest za sucha to może dodajesz zbyt mało wody? czasami minimalna ilość robi różnice ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedna rzecz - jeśli lepisz coś dłużej z części masy,a reszta leży nieużywana, pamiętaj,aby zabezpieczyć ją przed wysychaniem - włóż w foliowy woreczek, lub przykryj naczynie, w którym leży masa lekko wilgotną ściereczką :) Powinno być wszystko cacy ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
dzięki wielkie :D zwykle oklejam ją folią spożywczą albo właśnie wkładam do woreczka, pytam o mąkę, bo widziałam też z dodatkiem mąki ziemniaczanej przepisy i mnie to zaciekawiło. Raz jeszcze dzięki i będę próbowała dalej :D
UsuńNie ma za co :) Daj znać jak poszło :)
Usuń